czwartek, 30 kwietnia 2009

A to Polska właśnie...

Adamus Inglewood: dzem dobry :)
Hxxxo Gxxxxv: Sieg hail!
Adamus Inglewood: Hxxxo dobrze się czujesz?
Hxxxo Gxxxxv: Świetnie dziękuję!
Adamus Inglewood: To weż z łaski swojej rozpęd i walnij głową w ścianę
Adamus Inglewood: kużwa nazistowskie pozdrowienia będzie mi walił
Hxxxo Gxxxxv: Mhm to się nazywa spięte poślady?
Adamus Inglewood: Nie to się nazywa skrajny debilizm z Twojej strony

W moim słowniku bardzo rzadko pojawia się słowo nienawiść. Uznaję je za takie, które używa się w ostateczności, raczej tonując emocje niż podsycając je w sobie. Ale czasem chyba trzeba. Nienawidzę nazistów. Nie mam do nich żadnego szacunku, podobnie jak do dealerów narkotyków i pedofilów.

Zupełnie nie rozumiem, jak w kraju, który przez nazizm i faszyzm przeżył jedną z najgorszych chwil w swojej historii, może pojawić się nagle grupa ludzi witająca się nazistowskim pozdrowieniem i żartująca sobie z tego, że innych to uraża. Wiem nie każdy musi kochać swój kraj. Wiem, jest wielu takich, którym tu wybitnie źle. Ale brak elementarnego szacunku dla swoich własnych korzeni jest dla mnie skrajnym debilizmem. Jest jak sikanie na grób. I nic w moich oczach tego nie usprawiedliwi.

I jeszcze jedno. Zadziwiająca jest tendencja wolnego polskiego społeczeństwa do niszczenia wszystkiego co dawniej stanowiło jakąkolwiek wartość. Powiesz w towarzystwie, że lubisz kraj w którym żyjesz? Zostaniesz zagdakany przez wiedzących lepiej narzekaczy, którzy chętnie uciekliby stąd tak szybko jak się da. Kiedy staniesz i obrażasz swój naród wokół Ciebie stanie 20 innych, którzy będą bili Ci brawo i śmiali się. jak dzieciaki w gimnazjum prześcigające się w tym który wykaże się większym chamstwem wobec nauczyciela czy włąsnych rodziców. Konformizm czasem nas gubi i sprawia, że stajemy się nie tyle groteskowi co zwyczajnie żałośni. Tak jak właśnie CI państwo mianujący się Kadrą Narodową NRD, wystający na rynku w Krakowie, w towarzystwie nie reagujących SWATÓW, którzy nie wiedzą, czy to zachowanie jest naganne czy nie (sic!!!). To zachowanie nie tylko JEST naganne. I to nie subiektywnie, ponieważ ja Adamus Inglewood czuję się nim obrażony. Pozdrowienia nazistowskie to w kraju w którym żyjemy złamanie prawa - niejednokrotnie sądy karały już ludzi traktując to jako propagowanie idei nazizmu i faszyzmu żeby nie szukać daleko - Sąd w Strzelcach Opolskich w grudniu 2008 skazał trzech członków ONR-u za hajlowanie na karę 6 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, tysiąc złotych grzywny, dozór kuratorski oraz zakaz publicznego wykonywania gestu. To, że tego nie widzicie to tylko dowód na to, że tożsamość narodowa w tym kraju umiera. I z tego powodu mnie - Polakowi, który kocha swój kraj jakikolwiek on by nie był - cholernie przykro.

Żeby nie być gołosłownym, uznałem, ze zachowanie wyżej wspomnianego delikwenta na rynku, oraz jego towarzyszy stanowi naruszenie BIGSix (nietolerancja) i zgłosiłem pierwszy w swoim awatarzym życiu AR do LL.
Wszak wiemy nie od dziś, że: Chamstwu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom. A kto się będzie śmiał to dostanie w ryj!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz